Kilka dni temu
miałem okazję być w Krakowie. Od jakiegoś czasu poluję na modele
Bburago Ferrari w skali 1:24. Kto jak kto, ale "Włosi"
(teraz, co prawda fabryka w Chinach) znają się na marce spod znaku
czarnego wierzgającego konia.
W jednym ze sklepów
na terenie Galerii Krakowskiej natknąłem się na te auta, ale w
jakże szokujących cenach 79,99 zł. Przyznam, że to nieco zbyt wiele, tym bardziej, że ostatnio zakupiłem Ferrari Berlinettę za 55 zł już z wliczoną wysyłką :)